…polecamy wszystkim, którzy tak jak my podróżują z Wielkopolski na Kaszuby. Warto tu się zatrzymać i odpocząć. Miasto jest bardzo ładne i widać, że wiele się tu robi by – zwłaszcza za pomocą zieleni – podnieść jego urodę. Brakuje jeszcze oddolnej inicjatywy mieszkańców by ozdobić ukwieconymi skrzynkami okna.
Warto zajrzeć do zacienionych alejek parkowych…
…na miejski deptak…
…i rynek z fontanną.
Tu również na jednej ze ścian ratusza można znaleźć żelazny pręt, średniowieczną miarę długości…
Miasto wciąż okolone jest murami obronnymi, dużo w nim starych kościołów i domów…
Trochę przypadkowo zwiedziliśmy stary, cystersko-benedyktyński zespół klasztorny, w którym zakon Sióstr Miłosierdzia prowadzi dom pomocy społecznej, ale też zaprasza wszystkich, którzy chcieliby obejrzeć historyczne cudeńka skryte we wnętrzu – ciche, czyste i chłodne (!) krużganki, pozostałości zamku krzyżackiego, gotycką świątynię i otwierane kolejno przez jedną z sióstr pomieszczenia skarbca z relikwiarzami, przedmiotami codziennego użytku i kultu. Nam najbardziej podobały się misterne hafty, owoc wiekowej pracy kolejnych sióstr zakonnych. Jeden z ogromnych obrusów, pozszywany był z kwadracików – wprawek, na których panny uczyły się haftować wzory kwiatowe. Każdy podpisany był inicjałami uczennicy. Byłyśmy pod wrażeniem ich pracowitości.
Część zdjęć w czasie wycieczki zrobiła Rozalka.
/
Komentarze
Właśnie mamy zamiar tam się wybrać.
Jesteśmy ciekawi Waszych wrażeń:)