Na kolejną górę w pobliżu Barcelony zabierze nas tym razem Zosia. Oto jej relacja:
„Do Montserrat, miejscowości położonej w górach, pojechaliśmy pociągiem.
Gdy wysiedliśmy, udaliśmy się na stację kolejki, która jechała po bardzo stromym zboczu. Kolejka miała bardzo skośny kształt!
Wysiedliśmy na następnej stacji i drogą opisującą życie Jezusa udaliśmy się do groty gdzie było objawienie.
Potem wjechaliśmy kolejką na taras widokowy, a następnie poszliśmy do klasztoru, gdzie czekaliśmy w dłuuuugiej kolejce by zobaczyć figurę Czarnej Panienki, czyli Maryi.
Następnie weszliśmy do restauracji gdzie jedliśmy m.in. krążki kalmarowe. Potem odwiedziliśmy dwa muzea, gdzie były np. dzieła Picassa i mumie z Egiptu.
Montserrat to miejsce w którym nie brakuje fauny i flory. Są tam piękne ptaki i rośliny, a mi najbardziej podobała się mgła, która była nad wielką przepaścią a z niej wyłaniały się jedna po drugiej kolejki”.
Informacje praktyczne od cioci Kasi:
W Barcelonie warto kupić kartę „Tot Montserrat” (All Montserrat). Kosztuje 46,20 EUR/os. (brak zniżek). W ramach zakupu otrzymuje się: przejazd metrem, przejazd koleją do podnóża Montserrat, przejazd kolejką szynową do klasztoru, zwiedzanie Muzeum Montserrat i Audiovisual Space oraz obfity posiłek w barze. Przejazdy w jedną stronę zajmują ponad godzinę.
/
/
Komentarze