Włochy

Trzy nieoczywiste miejsca, które warto odwiedzić będąc w Wenecji

7 marca 2020

Nikogo nie namawiamy dziś do odwiedzenia Wenecji. Nam udało się to zrobić jeszcze przed jej zaatakowaniem przez koronawirusa i zamknięciem karnawału.

Dla Wenecji nie jest to jednak pierwsza walka z „morowym powietrzem” i zapewne już niedługo, tłumy turystów powrócą nad kanały. Warto więc wiedzieć jakie miejsca w tym pięknym mieście pozwolą na chwilę wytchnienia od gwaru Placu św. Marka, zapewniając sobie jednocześnie kontakt z jej duchem i historią…nawiedzających ją klęsk żywiołowych.

1. TORCELLO

W X wieku ta wyspa Laguny Weneckiej odgrywała większą rolę niż Wenecja. Zamieszkiwało ją ok. 20 tys. ludzi, co z obecnymi kilkunastoma osobami (sic!) robi ogromne wrażenie. W XV wieku na wyspie funkcjonowało 12 parafii z kilkunastoma klasztorami i licznymi kościołami.

Od XIV wieku następuje powolne zmniejszanie się znaczenia Torcello. Przede wszystkim kanały wyspy uległy zamuleniu, co w efekcie spowodowało przeniesienie handlu i całej gospodarki do Wenecji. Dodatkowo epidemia malarii zdziesiątkowała mieszkańców, a ocalali przenieśli się w bardziej przyjazne rejony laguny.

Powstałe w ten sposób przez setki lat bagniska i torfowiska można podziwiać ze szczytu campanilli zbudowanej przy bazylice Santa Maria Assunta (VII-XIw.), warto też zajrzeć do kościoła Santa Fosca (XI-XIIw.). Widok z dzwonnicy, szczególnie w dni, gdy od rozlewisk odbijają się promienie słońca, jest nieziemski.

Na głównym placu wyspy można przysiąść na kamiennym tronie Attyli, ale uważajcie, bo siadając na nim, w niecały rok będzie ślub 😉

Na wyspie nie jest tak gwarno, jak w Wenecji, czy w widocznej gołym okiem niedalekiej Burano, gdzie tłumy turystów przemierzają uliczki z kolorowymi domkami. Na Torcello znajdziemy chwilę na złapanie „drugiego oddechu”.

Torcello

Tron Atylli

Torcello

Campanilla w Torcello

Campanilla w Torcello

Torcello

Widok w Torcello

Widok z campanilli w Torcello

Widok na Wenecję

2. SAN MARCO 596

To rodzinna firma od pokoleń zajmująca się tworzeniem masek karnawałowych. Nie znajdziecie tutaj chińskich czy bułgarskich podróbek. Wszystkie maski wykonane ręcznie, najpierw formowane z papier mâché, następnie malowane i odpowiednio zdobione różnymi dodatkami. To prawdziwa sztuka.

Z właścicielami można umówić się, by pod okiem mistrza ozdobić samemu swoją własną maskę. Przeznaczoną dla nas, stosunkowo skromnie ozdobioną maskę „Il medico della peste” (lekarz zadżumionych), mistrz wykończył na naszych oczach.

Maski w Wenecji

Maski karnawałowe

Karnawał w Wenecji

Czarna śmierć

Strona pracowni na FB: KLIK

I Instagramie: KLIK

Maskę zakupiliśmy z zupełnie inną intencją niż karnawałowa rozrywka czy ochrona przed zarazą. Posłuży nam ona jako rekwizyt na żywiołowych wycieczkach po Poznaniu. Na szlaku powietrza opowiadamy zawsze o zarazach i sposobach radzenia sobie z nimi. Nie wiedzieliśmy jednak, że ten wątek stanie się dziś tak aktualny!

Czarna śmierć w Poznaniu

Nasze wycieczki: KLIK

3. KSIĘGARNIA AQUA ALTA

To szczególne miejsce z książkami. W żadnym razie nie można powiedzieć, że to zwykła księgarnia.

Książki nie znajdują się tutaj na tradycyjnych regałach, ale zajmują całe wnętrze gondoli, kajaka, canoe czy zwyczajnej wanny i umywalki. Są poukładane w kartonach, beczkach i wiadrach.

Gdy zmęczymy się poszukiwaniem i przeglądaniem książek, możemy chwilę odpocząć w małym pomieszczeniu ze stolikami i krzesłami. Ściany są, rzecz jasna, wyłożone książkami, ale są to książki zniszczone przez coroczną wysoką wodę (aqua alta). Zniszczone przez działanie wody książki znajdziemy też na malutkim podwórku księgarnianym. Także tutaj właściciel postarał się o drugie życie dla nich. Stworzył stabilną konstrukcję, na którą można wejść książkowymi schodami. Ze szczytu można podziwiać budynek, w którym toczy się akcja, ulubionego przez właściciela księgarni, komiksu „Corte Sconta detta Arcana” z kultowym marynarzem-awanturnikiem Corto Maltese autorstwa Hugona Pratta.

Przy jednym z wyjść awaryjnych jest też często cumowana gondola, w której można na chwilę przysiąść i przekonać się, jak bardzo jest ona chybotliwa.

To nie wszystkie atrakcje tego przybytku. Właściciele są dzielnie wspomagani przez kilka kotów, chodzących swobodnie po księgarni, jednak najczęściej siedzących przy swoich opiekunach.

Księgarnia Aqua Alta

Aqua Alta

Aqua Alta w Wenecji

Wenecja

Księgarnia w Wenecji

Wenecję zwiedzały nasze Pikinininowe przedstawicielki – Rozalia i Zosia – z ich niezastąpioną ciocią Kasią, która od wielu lat zabiera je na wspólne wyprawy, nawet teraz gdy nie są już dziećmi.

Jeśli Wy też, jako rodzice wyślecie kiedyś swe pociechy do Wenecji, możecie umówić się na skontrolowanie sytuacji poprzez kamerę on-line!

Kamera z widokiem na Plac św. Marka i taras Bazyliki: KLIK

My tak właśnie zrobiliśmy, utrwalając tę wspólną chwilę 🙂

 

Podobne Wpisy

Komentarze

Odpowiedz