Dzieci w różnych krajach i kulturach Wszystkie kategorie

Onitsza

7 września 2009

Le Clezio "Onitsza"

Kiedy poznajemy   dwunastoletniego Fintana, właśnie rozpoczyna on swą morską podróż do Afryki, gdzie mieszka jego angielski ojciec, który wyjechał tam w pogoni za marzeniami, tuż przed wybuchem drugiej wojny. Matka Fintana jest Włoszką, która schroniła się z dzieckiem we Francji. Swego męża pamięta tylko jako romantycznego kochanka, jej syn nie zna swojego ojca wcale.

Fintan nie chce opuszczać domu przybranej babki i Francji, ale nie protestuje. Całe swe siły skupia na zapamiętaniu ostatnich obrazów świata, który zostawia za sobą.

Czytałam kilka recenzji książki Le Clezio „Onitsza”. Wszystkie z nich mówią o miłości chłopca do Afryki. Tak, chłopiec pokochał Afrykę, którą spotkał, intensywność barw, zapachów, dźwięków, niezwykłość ludzi. Ale to, że tak się stało wynikało z tego kim Fintan był, z jego wrażliwości na wszystko co go otaczało, z wewnętrznej potrzeby zachowania najlepszych cząstek świata. Znajduje je właściwie wszędzie, w oddalającym się wybrzeżu Francji, w morskim rejsie, w bliskości matki. Rytm powieści jest niespieszny, ale na obserwację świata, na wchłonięcie codziennych osobliwości potrzebny jest przecież czas, niezbędna nawet nuda i monotonia, by to w czym odnajdujemy piękno i wagę można zamknąć w głowie na zawsze.

Fintan to potrafił. Był dzieckiem, który zdołał przyjąć Afrykę taką jaką spotkał. Jest odarta z godności przez kolonializm i biedę, ale właśnie tu najważniejsza jest umiejętność dostrzegania tego, co nie do końca jest widoczne, zjednoczenie prostego, ludzkiego losu z naturą.

Afryka jest też pełna krzywdy i przemocy, i o tym też nie będzie mógł zapomnieć Fintan gdy przyjdzie mu wrócić do Europy. Dorasta, ale nie przestaje być dzieckiem. Wie, że by mieszkać w Anglii czy Francji musi „przytępić swoją wrażliwość”, nie może jak w Afryce „chodzić boso”. Tu ważne jest ukrycie się w butach, ubraniu i racjonalnym spojrzeniu na rzeczywistość. To jednak co zachował w sercu i w pamięci pozwala dorosłemu już Fintanowi akceptować ludzi – wybory swej matki, pogoń ojca za marzeniami i doskonałością. 

Niezgoda na zło świata, dostrzeganie w nim piękna i akceptacja ludzkich słabości – tego wszystkiego uczy Fintan także swą o wiele lat młodszą siostrę i na to zwraca nam uwagę Le Clezio, opowiadając historię życia małego chłopca.

 

J.M.G. Le Clezio „Onitsza”, PIW 1995

Podobne Wpisy

Komentarze

Odpowiedz