W tym roku – w wigilię św. Mikołaja – na naszych parapetach stanęły dwa buty i jedna miseczka. Na czcigodnego Świętego czekał też list!…
Dla Poznaniaków odzyskanie niepodległości wiąże się grudniowym wybuchem Powstania Wielkopolskiego. Być może dlatego, 11 listopada mniej jest u nas akcentów narodowych, a więcej celebrowania dnia Świętego Marcina. W naszej rodzinie, w tym dniu wywieszamy flagę państwową, opowiadamy dzieciom rodzinne historie i zajadamy się rogalami świętomarcińskimi. Czasami rano jedziemy na Plac Wolności by obejrzeć ułanów i posłuchać wystrzałów armatnich, a czasami po południu na ulicę Święty Marcin przyjrzeć się korowodowi.…
Jak pewnie w wielu domach, z każdym dniem, coraz więcej u nas radości z nadchodzącego Bożego Narodzenia. Kiedy przychodziły kolejne zgłoszenia na Pikininowy konkurs na starą ozdobę świąteczną, czuliśmy się już trochę tak, jak w czasie ubierania choinki:) Od prawie roku, dziewczynki uczestniczą w cyklu warsztatów rękodzielniczych w pracowni Sztuka Puka, gdzie wraz z panią Joanną Krzyżanek – autorką piszącą m.in. o Cecylce Knedelek – współtworzą nową książkę (tym razem o Joasi Naparstek, dziewczynce lubiącej szyć:) Z przyjemnością…
Jeszcze nie tak dawno, nikt nie zadawał sobie takiego pytania. Obdarowywanie prezentami w czasie świąt Bożego Narodzenia nie jest wcale starą tradycją. W XIX w. tylko w niektórych częściach Polski, dzieci otrzymywały drobne upominki, które zazwyczaj chowano w sianie – pierniki, słodkie łakocie, koraliki, wstążki dla dziewcząt i nożyki dla chłopców. Co ciekawe – jak przeczytałam u Bystronia – znacznie wcześniej znane były za to rózgi;) Pod wpływem tradycji niemieckich, rozdawano je dzieciom już w XVIII wieku. …
W tym roku, do pierwszego adwentowego pieczenia pierniczków, zmotywowała nas akcja zorganizowana w szkole dziewczynek, która ma na celu zbiórkę pieniędzy na spełnienie marzenia chorego chłopca. Bardzo cenię sobie publiczną szkołę do której dziewczynki uczęszczają już drugi rok. Uczą się tu dzieci z różnych środowisk, ale pracujący tu ludzie wkładają mnóstwo serca i wysiłku w indywidualny i społeczny rozwój uczniów. To co uderza mnie z perspektywy rodzica płacącego kilka lat czesne w placówkach prywatnych, to właśnie różnica w podejściu…
„Opowiem teraz o ostatniej Wielkanocy w Bullerbyn. (…) W Wielki Czwartek przebraliśmy się wszyscy jak zwykle w ten dzień za Baby Jagi. Chłopcy też. Włożyłam kraciastą chustkę Agdy, pasiasty fartuch i długą czarną spódnicę. Wzięłam też z pieca chlebowego długi pogrzebacz, by mieć na czym jechać. Lasse jechał na wielkiej miotle podwórzowej. Pojechałam konno do Zagrody Północnej i zawiozłam listy z życzeniami świątecznymi do Britty i Anny. – Wesołych Świąt życzy stara czarownica. Teraz jadę na Łysą Górę –…
Rogale i skrzaty
14 listopada 2009Obchody Święta Niepodległości, łączą się w Poznaniu ze świętowaniem imienin ulicy Święty Marcin. W tym dniu ulicą przemaszerowuje barwny korowód charakterystycznych dla Poznania postaci, na czele z jadącym na białym koniu św. Marcinem. To bardzo miłe święto, ale co roku gromadzi chyba coraz więcej Poznaniaków i gości, a ulica nie jest bardzo szeroka. W zeszłym roku całkowicie zawiedli organizatorzy i razem z dziećmi znalazłyśmy się w tak strasznym ścisku, że chyba tylko święty patron ulicy uchronił nas przed zaduszeniem.…